KIEDY WZIĄŁEM DO RĘKI SKARPETY Z MEMBRANĄ MARKI DEXSHELL POMYŚLAŁEM, ŻE TO JEDEN Z TYCH GADŻETÓW BEZ KTÓRYCH DA SIĘ ŻYĆ. TYDZIEŃ ZIMĄ W BIESZCZADACH Z KILKOMA PRZYJACIÓŁMI POKAZAŁ, ŻE TO AKURAT PRODUKT BEZ KTÓREGO TRUDNO SIĘ OBYĆ.
OPIS PRODUKTU DESHELL
Skarpety są dosyć grube i czarne, testowany był model HYTHERM PRO – najcieplejszy model trekkingowy. Sięgają wysoko, bo pod kolana. To ważna informacja, bo jeżeli przechodzimy przez strumień, a woda wleje się nam do buta przez cholewkę, to mamy sporą szansę że woda nie wleje się do wnętrza skarpety. Z zewnątrz skarpeta tworzy zwartą, nieco szeleszczącą strukturę, i czuje się że to jest syntetyczne. Wewnątrz znajduje się frota z dobrej jakości wełny również w kolorze czarnym. Między warstwami znajduje się membrana Porelle. Dziwna to membrana, bo jest rozciągliwa i elastyczna, niczym dmuchany balonik. Faktycznie membranę Porelle można rozciągnąć trzykrotnie nie uszkadzając jej struktury. Góra skarpety jest zakończona ściągaczem na tyle elastycznym, że skarpeta dobrze przylega do ciała ale nie blokuje krążenia. Produkt nie ma żadnych szwów ani innych odstających elementów które mogłyby urażać stopę.
UŻYTKOWANIE SKARPET
Wędrując w Dexshellach zapomina się o tym, że chodzi się w czymś z membraną paroprzepuszczalną. W zasadzie komfort nie odbiega od użytkowania zwykłych skarpet. Wewnętrzna warstwa z wełny doskonale wchłania wilgoć ze stóp, a membrana równomiernie transportuje ją na zewnątrz. Warto jednak pamiętać, że skarpety są grube i w butach powinno być nieco więcej miejsca.
Warstwa zewnętrzna jest mocna. Nie mechaci się, nie wyciera na pięcie. W samych skarpetach można paradować po kamieniach i ziemi. Jeżeli nie staniemy na cierniu, nic nie powinno się stać. Skarpety oferują duży komfort cieplny. Składa się na to podwójny efekt wykończenia wełną od środka, jak i fakt że wilgoć (woda), która ma ogromne ciepło właściwe, stale ale równomiernie jest odprowadzana od stopy.
Jeżeli przemokną nam buty i mamy mokre stopy – wystarczy zrobić postój i zmienić skarpety na dexshelle. Podczas marszu buty będą powoli schły, a nasze stopy pozostaną suche, ponieważ skarpety dexshell nie dopuszczą wilgoci do wnętrza. Natomiast ciepło ze stopy dzięki konwekcji i promieniowaniu będzie ogrzewało i suszyło mokry but od wewnątrz. To niebagatelne, bo podczas ruchu sami wysuszymy buty i to cały czas mając suche stopy.
DLA KOGO DEXSHELLE
W mojej opinii tego typu produkt jest idealny na wszelkiego rodzaju wyprawy, gdzie istnieje ryzyko zamoczenia buta od góry poprzez cholewkę. A więc przy przekraczaniu potoków, strumieni i kałuż.
Również wiele typów butów narciarskich ma tak skonstruowaną skorupę, że mokry śnieg może przeniknąć do botków i zamoczyć je. Wtedy zamiast skarpety narciarskiej można użyć dexshelli. Szczególnie przydadzą się skitourowcom i narciarzom backcountry na dłuższych narciarskich tourach.
Również ludzie, którzy pracują w wilgotnym środowisku mogą docenić ten rodzaj skarpet, mam tu szczególnie na myśli pracowników leśnych, drwali, leśników, ratowników górskich, wędkarzy, ogrodników, rolników itp.
Na zimowych ekspedycjach dexshelle mogą nam uratować stopy przed poważnymi odmrożeniami. Mają świetną termikę i zapewnią nam suche stopy, gdy np. wleje nam się do butów woda cieknąca po ścianie w czasie wspinaczki, lub w sytuacjach awaryjnych gdy przemoczymy zimą buty.
Warto również rozważyć tego typu skarpety jako akcesoria do spania w wilgotnych śpiworach czy jako dodatkowe botki biwakowe.
PODSUMOWANIE
Te skarpety mogą nas uchronić przed przeziębieniem i pozwolą wysuszyć przemoczone buty w terenie. W skrajnych przypadkach mogą nam uratować palce przed amputacją. Produkt jest lekki i mały po spakowaniu, co sprawia że idealnie nadaje się do zabierania go „w razie czego” na każdy wyjazd.
Technologia działa dobrze, a produkt jest porządnie wykonany i będzie długo służył. Jedyne do czego można się przyczepić, to trochę luzu jaki będziemy mieć nad piętą, co wynika z anatomicznego „wcięcia” w tym miejscu i konstrukcji skarpety. Cena detaliczna około 200 zł nie wydaje się wysoka jak na produkt w którym jest nam sucho, ciepło i kto wie, może nas uchronić przed poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.
Rafał Król – Podróżnik, polarnik, eksplorator, twórca serwisu internetowego poświęconego ekspedycjom www.expeditions.pl, współpracownik National Geographic Polska, projektant i tester sprzętu używanego w ekstremalnych warunkach, ekspert w dziedzinie survivalu i bezpieczeńst